Aberlour 10 yo jest popularną single malt whisky z regionu Speyside. To typowa whisky z regionu Speyside. Częste wykorzystanie beczek po sherry w leżakowaniu nadaje jej deserowy charakter, który w połączeniu z atrakcyjną ceną sprawia, że to whisky atrakcyjna dla osób początkujących.
Aberlour 10 yo – co to za marka?
Aberlour to whisky należąca do portfolio francuskiego koncernu alkoholowego Pernod Ricard. Reprezentuje ona region Speyside, który jest najbardziej obf
itującym w destylarnie regionem Szkocji. Według producenta, delikatność tej whisky jest wynikiem wykorzystania w procesie produkcji wyjątkowo miękkiej wody ze źródła wypływającego z góry Ben Rinnes.
Aberlour 10 yo to jeden z moich liderów w kategorii cena/jakość dla tego przedziału cenowego. Za przyzwoitą cenę dostajemy naprawdę złożoną i pijalną whisky, która może przynieść wiele radości podczas degustacji.
Jak smakuje Abelrour 10 yo?
Piłem Aberlour 10yo wiele razy ponieważ to dość łatwa do zdobycia whisky. Poniżej znajdziecie relację z dwóch spotkań z Aberlour 10. Pierwsze z nich to obszerna relacja video, a drugie to zwięzła notka smakowa. Mam nadzieję, że pomogą Wam one w podjęciu decyzji zakupowych.
Typ alkoholu: whisky slodowa
Wiek: 10
Oko: jasnobursztynowa
Nos: słód, kwiatowa, rodzynki, przy głębszym wdechu orzechowa, niezbyt lotna
Język: złożona, orzechowa, suszone owoce, przyjemna pieprzność. Szybko przechodzi w poczucie rozgrzania, umiarkowanie długi finisz przywodzący na myśl toffi i czekoladę.
ABV: 40%
A czym się różni Aberlour 10yo Provenance od tej opisywanej? Tylko mocą?
Aberlour Provenance to niezależny bottling (IB) dystrybutora Douglas Laing and Co. Zabutelkowano go w 46% ABV, ale także jako wersję single cask (whisky zabutelkowana z pojedynczej beczki) z podaną datą destylacji i butelkowania.
Niedługo na pewno dodam wpis o tym na czym polega działalność niezależnych dystrybutorów whisky, a także osobne wpisy tłumaczące pojęcia 'single cask/barrel' oraz 'cask strength'.
BTW na tym blogu opisałem już jeden IB:
https://www.milerpije.pl/alkohol-wieczoru-5-old-pulteney-8yo-ib-gordon-macphail.html
Piłeś może Aberlour A'bunadh? W Polsce z tego co widziałem dostepna była na którejś z stron, ktore sprzedaja alkohole wysyłkowo w astronomicznej cenie (w porównaniu do cen z Wlk Bryt, 2x droższa). Stosunkowo mocna (60%), ale z miłym, przynajmniej dla mnie – ekspertem żadnych nie jestem smakiem. Dodatkowym 'smaczkiem', jest też fakt, ze różne batche, maja czasami różny smak i zabawą jest znalezc czy odkryc roznice pomiedzy nimi.
Aberlour A'bunadh <—nie piłem, ale uważam ją za ciekawą z uwagi na użycie wyłącznie beczek po sherry Oloroso. Zwykle finisz whisky nadaje się leżakując ją w beczkach innych niż po bourbonie tylko przez kilka ostatnich lat. Nie wiem gdzie ją widziałeś, ale musiała być tam wysoka marża ponieważ standardowe bottlingi są zwykle tańsze w Polsce z uwagi na niższą akcyzę. Dlatego właśnie w Szkocji warto kupować tylko bottlingi niestandardowe, których w Polsce (i innych krajach) po prostu nie ma.
Z whisky finiszowanych niedługo napiszę o:
Glenmorangie Madeira Finish
Macallan 10yo Sherry Oak
oraz może
Bowmore 12 yo Enigma
No proszę. Kolejny mój faworyt obok Old Pulteney. Aberlour 10 yo to była ulubiona whisky Rogera Granta, barmana z Grantown-on-Spey. Zawsze po pracy pił kilka pint piwa Tennent's a potem już tylko Aberlour. Co ciekawe nie przepadał za Aberlour 12 yo.
Dobrze, że nie pił kilku pint Aberlour. Z drugiej strony, gdyby tak było, pewnie byłby sławny 😛
Panie Tomku no wlasnie Arerlour to whisky z regionu Speyside to czemu na etykiecie widnieje Highland ?
Tak samo ma Glenfarclas. Speyside zawsze było częścią Highlands i dopiero później wytyczno je jako osobny region produkcji whisky.
dzieki za odpowiedz btw dziwne ze nie chca tego zmienic na etykiecie…
To samo jest z jedyną dotychczas próbowaną przeze mnie Speyburn 10 YO, również mnie to nurtowało i znalazłem odpowiedź 🙂
[…] Notka degustacyjna: Aberlour 10 yo […]
Dziś udało mi się zakupić 10-letni Aberlour w wersji 43% (1litr) w znakomitej cenie 112 złotych. To mój pierwszy single malt. Mam nadzieję, że smakiem zaskoczy mnie równie pozytywnie jak jego cena.
A gdzie tak tanio można nabyć tego singla?
Kupiłem go w sklepie Piotr i Paweł w Płocku. Jeszcze ze starą naklejką.
U nas na wiosce mają ją „okazyjnie” po 108,-
Trzeba będzie spróbować 🙂
Czy to prawda , że Aberlour 10 Y.O znika z rynku ??
Chyba tak…