Jak jeść owoce morza? Szkockie homary, ostrygi, langustynki i przegrzebki

Jak jeść owoce morza? To temat niezwiązany bezpośrednio z whisky, ale według mnie równie ciekawy! Przy okazji niedawnej wizyty w miasteczku Oban, którą mieliście okazję oglądać we wpisie opisującym destylarnię Oban, odwiedziliśmy także wyjątkowo urokliwą restaurację „Local Shellfish„, w które w bardzo przystępnej cenie kupić można fenomenalne owoce morze prost z Morza Hebrydzkiego. 

Local Shellfish to sławna restauracja w terminalu portowym w Oban. Co ciekawe, tak naprawdę to budka ze streetfoodem, który jednocześnie jest najlepszym seafoodem jaki jadłem. Wszystko dlatego, że z owocami morza jest tak, że od sposobu ich przyrządzenia znacznie ważniejsze jest ich pochodzenie. Zobaczcie jak wygląda to w Oban gdzie w Local Shellfish pokazuję Wam jak jeść owoce morza!

Jak jeść owoce morza

Jak jeść owoce morza?

W poniższym materiale video dowiecie się jakie rodzaje owoców morza można kupić w Szkocji. Przy okazji omawiania każdego z nich pokazuje także jak prawidłowo jeść owoce morza takie jak homary czy ostrygi.

Gdzie kupić najlepsze owoce morze/seafood?

Z mojego doświadczenia wynika, że owoce morza najlepiej smakują kiedy pochodzą z zimnej wody. Ciężko jest pobić atmosferę ich podania nad Adriatykiem, ale smakowo Szkocja to według mnie absolutny odlot. Mięsiste mule, świeżutkie przegrzebki i okazałe homary czy langustynki to w Oban normalka.

Co ciekawe, restauracja, którą odwiedziliśmy ma formę budki ze streetfoodem, co oznacza, że ceny są w niej niezwykle przystępne.  Za poniższą platerę owoców morza zapłaciłem niewiele ponad 50 funtów! Jak oceniacie zatem stosunek jakości do ceny?

Co zatem zjedliśmy?

Local Shellfish oferuje naprawdę szerokie menu. Z łatwością można zamówić tam takie owoce morza jak:

  • Homary
  • Langustynki
  • Krewetki
  • Ostrygi
  • Mule
  • Kraby
  • Małże świętego Jakuba
  • Śledzie

Jest jeszcze coś… Port Ellen 39yo Untold Stories

Choć w Local Shellfish nie sprzedaje się alkoholu, coś tam znalazło się w naszych kieszeniach. No dobra, w sumie to nie było takie „coś tam”, bo był to sampelek whisky, którą już dla Was opisałem! Była to Port Ellen 39yo Untold Stories. Co ciekawe, jak zauważyli moi widzowie na YT, z uwagi na bardzo wysokie ceny whisky Port Ellen, sampelek tej whisky kosztuje więcej niż platera seafoodu prezentowana na zdjęciu powyżej. Takie czasy…

jak jeść owoce morza

Notes degustacyjny - kup teraz

Nowy rozlew wódki Miler Spirits

Perfumy męskie Miler Masculinité

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

« »
Scroll to top
 

NEWSLETTER

Bądź na bieżąco z nowymi
publikacjami na blogu
i otrzymaj za darmo e-book:
"JAK PIĆ WHISKY?"