Na rynkach światowych pojawiła się niedawno nowa edycja Port Ellen whisky zabutelkowana po 39 latach leżakowania. To pierwszy oficjalny rozlew whisky z tej destylarni po zniknięciu Port Ellen z corocznych Diageo Special Releases. Choć cena sklepowa butelki jest zawrotna, dzisiaj na MilerPije.pl recenzja tej whisky 😀
Czytelnicy MilerPije mieli okazję spotkać się z Port Ellen Whisky już wcześniej. Edycję 16. z serii DSR zabutelkowaną w wieku 37 lat w mocy 55,2% omawiałem dla Was już tutaj.
Port Ellen 39yo – co to za butelka?
Port Ellen 39 yo to whisky wypuszczona na rynek w kwietniu 2019 jako rozlew reprezentujący końcówki stocku przechowywanego w magazynach DIAGEO – właściciela destylarni. Whisky ta nie była barwiona karmelem i podobno została zabutelkowana z niewielkiej liczby beczek. Port Ellen Untold Stories to whisky leżakowana w kombinacji beczek po wcześniej wypełnionych beczkach po sherry (refill) z dębu europejskiego i po bourbonie. Liczba dostępnych butelek to 1500.
Niestety koniec dostępności whisky Port Ellen przejawia się także w jej cenie, która w momencie wypuszczenia ustalona została na 4500 GBP, czyli według dzisiejszego kursu 21408,12 PLN. Trochę drogo prawda? Oczywiście wartość tej butelki ma wymiar nie tylko smakowy, ale także kolekcjonerski i bez wątpienia fakt niedostępności whisky z destylarni Port Ellen oraz niemal wyczerpanych zapasów destylatu wpływa na cenę butelki. Fakt ten nie jest dla kupujących żadną tajemnicą i z pewnością znaczna większość osób kupi tę butelkę w celach inwestycyjnych, a nie degustacyjnych. Na szczęście ja mam sampelka i nie muszę się długo zastanawiać and tym czy go otworzyć 😀
A tak w ogóle…
… to sampelki tej Port Ellen były dwa… Jeden z nich zniknął jeszcze w Szkocji w towarzystwie cudownych ostryg w Oban. Podobno w życiu piękne są tylko chwile i ta na pewno taka była 😀
Jak smakuje Port Ellen Whisky 39 yo Untold Stories?
Jeśli nie chcesz przegapić kolejnych odcinków, koniecznie subskrybuj mój kanał na YouTube. Możesz to zrobić, klikając w poniższy przycisk: