Mam dla Was dzisiaj wiadomość, która napawa mnie wielką radością. Otóż jak wiecie, Miler Spirits to jedyna firma w Polsce, która importuje koniaki z jednego z najbardziej luksusowych domów jego produkcji – Jean Fillioux powstającym we wspaniałej posiadłości La Pouyade w najbardziej prestiżowym Cru produkcji koniaku – Grande Champagne. I dzięki temu otworzyły się pewne drzwi otwierające dostęp do rarytasu, którego nie można przegapić! To będzie niezapomniana degustacja koniaków!
Niezwykła degustacja koniaków
Niecałe dwa tygodnie temu w regionie koniak zapanował spokój. Wszystko dlatego, że zgodnie z prawem beczki muszą zostać wypełnione destylatami do 31 III. Dla producentów koniaku kwiecień jest zatem miesiącem wolniejszym. Całkiem niedawno dowiedziałem się, że w związku z tym Chrisophe Fillioux opuszcza na kilka dni przepiękną posiadłośc La Pouyade i wybiera się w podróż za nasze wschodnie granice, gdzie koniak jest bardzo popularny.
Pomyślałem sobie, że skoro jedzie tam, dlaczego miałby nie wpaść też do nas?!? Zaprosiłem go natychmiast i ku mojemu zadowoleniu, moje zaproszenie zostało przyjęte 😀 Szykuje się niesamowita degustacja koniaków!
Christophe przyjechał do Poznania na 3 dni i oprócz degustacji dla gastronomii, poprowadził też otwartą degustację koniaków dla miłośników tego trunku. Degustacje te zostaną na długie lata zapamiętane, ponieważ menu jest wprost oszałamiające, podczas gdy ceny bardzo przyjazne uczestnikom.
Co w menu?
Poniżej omawiam alkohole podane na obu tych degustacjach i przedstawiam ich niezwykle korzystną ofertę cenową. To dla nas normalne, że kiedy ogłaszamy kolejne odsłony Miler Spirits Academy, klienci pytają jakie alkohole zostaną podane. Oczywiście już za moment szczegółowo to omówię, jednak najpierw chciałbym podkreślić niezwykłość tego wydarzenia. Mamy możliwość napić się doskonałych koniaków, ale przede wszystkim możemy dokonać tego wraz z jedną z najbardziej kompetentnych osób w obszarze koniaku, jaką tylko można sobie wymarzyć. Christophe Fillioux wychował się wśród beczek koniaku i jego produkcja nie ma dla niego żadnych tajemnic.
Nie jest też po prostu pracownikiem firmy, ale dziedzicem dorobku całego rodu. Degustacja koniaków to dla niego coś całkowicie naturalnego. Dom koniaku Jean Fillioux nie należy do żadnej korporacji i już od pięciu pokoleń jest biznesem rodzinnym. To niezwykła okazja, żeby wykroczyć poza obszar ogólnych informacji, podawanych przez zdawkowy marketing marek korporacyjnych. Przed nami szczegóły podane na tacy. A to wszystko, oczywiście, z kieliszkami pełnymi wspaniałego koniaku! Zobaczmy, co jest w menu…
Degustacja koniaków Jean Fillioux – Master Class by Christophe Fillioux
1. Pinneau de Charente
★★★★ Reward – Spirit Journal
95 Points – 2014 Ultimate Spirits Challenge USA – Chairman’s Trophy
2. Jean Fillioux VS
3. Jean Fillioux La Pouyade
“★★★★ – Highly Recommended” – Spirit Journal
“Superb, Highly Recommended” – Martine Nouet & Dave Broom “Love at First Sight” – Gault & Millau
4. Jean Fillioux Cep D’Or
“★★★★★ – Highest Recommendation” – Spirit Journal
96 points – Wine Enthusiast (USA)
“An altogether delightful experience” – Axel & Bibiana Behrendt
5. Jean Fillioux So Elegantissime
“★★★★★ – Highest Recommendation” – Spirit Journal
96 points – Number One – Falstaff Bar & Spirits Guide 2014 (Austria) “Very beautiful Cognac, with a lot of finesse” – Sommeliers International “Mark of Excellence” – Excellent Magazine
NEW! – « Pure first taste, fresh […] perfectly matches with caviar »
– Sommeliers International March 2016
6. Cigar Club
97 points – Number One – Cigar & Spirits Magazine (USA)
Victor Delpierre, World Champion 2013 “Coffee in Good Spirits” C-C-C Experience, Coffee, Cognac, Cigar “Scrumptious” – L’Amateur de Cigare
“A very successful Grande Champagne Cognac, One of the Sommeliers’ favourites” – Sommelier International “A cognac to get close to angels” – Christine Lambert, Slate.fr
Degustacja koniaków Jean Fillioux „crème de la crème”
Master Class by Christophe Fillioux
Prawdopodobnie najbardziej niespotykaną cechą tej degustacji jest fakt, że nie ma ona charakteru sprzedażowego, ponieważ aż 3 z 5 podanych koniaków nie można w ogóle kupić! Zależało mi na tym, aby Master Class „Crème de la Crème” był czymś naprawdę wyjątkowym. Właśnie dlatego podjąłem z Christophem negocjacje dot. menu tej degustacji. Christophe na początku nie chciał zgodzić się na żadne odstępstwa od koniaków oficjalnie sprzedawanych, ponieważ uważał, że promowanie rzeczy, których i tak nie da się kupić, mija się z celem. Przekonywałem go jednak z uporem maniaka (również dlatego, że sam bardzo chce się napić TAKICH rzeczy dla własnego rozwoju) i w końcu uległ i zgodził się na pokazanie trzech butelek, które nie są w sprzedaży i dostępne będą do degustacji, tylko jeden raz, tylko w jednym miejscu – na tej degustacji w ramach Miler Spirits Academy. Przyjrzyjmy się menu po kolei.
1. Pinneau
Zależy mi na popularyzacji Pinneau, więc podamy je także na tej wyjątkowej degustacji jako aperitif.
2. Vintage 1980 leżakowany w suchych piwnicach
3. Vintage 1980 leżakowany w wilogotnych piwnicach
Niewiele osób interesuje się koniakiem na tyle, aby wiedzieć, że destylaty leżakowane są w dwóch rodzajach piwnic – suchych i wilgotnych. W piwnicach suchych, wilgotność powietrza jest niska i parowanie wyższe, powstaje zatem destylat o mniejszej zawartości alkoholu i wyższej gęstości aromatu i smaku.
Z kolei w piwnicach wilgotnych, dla równowagi, powstaje destylat, z którego alkohol mniej chętnie opuszcza beczkę, parując w procesie leżakowania, przez co gwarantuje moc koniaku. Biorąc pod uwagę fakt, że koniak jest butelkowany w 99,9% jako kupaż wielu eaux de vie z różnych roczników i beczek, możliwość napicia się takich destylatów to absolutny odlot i przyznam szczerze, że sam nie mogę się doczekać.
4. Jean Fillioux Reserve Familiale
Koniak klasy XO++ leżakowany w dębowych beczkach przez przynajmniej 50 lat, szczegółowo opisany powyżej, a także w mojej notce smakowej tutaj.
5. Jean Fillioux Decanter 1894 Eveil des Sens
To jeden z najdroższych koniaków sprzedawanych przez markę Jean Fillioux, butekowany w wieku ponad 70 lat. Koszt butelki 0,7 litra to 10.000 PLN! Eveil des Sens łączy w sobie nuty aromatyczno-smakowe suszonych śliwek, owoców z kompotów, karmelu i ciastek maślanych. Aromat otwiera się bardzo powoli ujawniając największe sekrety piwnic Jean Fillioux.
6. Grand Finale – Jean Fillioux Vintage 1948
Jeszcze nie piłem tego koniaku, ale już teraz wiem, że będzie to jedna z najbardziej niezapomnianych pozycji, jakie spotkam w moim kieliszku. Jest to butelka, która w zasadzie jest bezcenna. To koniak zabutelkowany w wieku 69 lat specjalnie na naszą degustację. Christophe zastrzegł, że nie chce wysyłać tej butelki, tylko przywiezie ją sam. Przypuszczam, że będzie to eau de vie przelana do butelki prosto z beczki, z ręcznie opisaną etykietą, wybrana specjalnie dla nas przez Christophe Fillioux wraz z jego ojcem, pełniącym w Jean Fillioux rolę Maitre de Chaize (mistrza piwnicy) – Pascalem Fillioux. Wprawdzie koniak ten w momencie degustacji będzie miał „zaledwie” 69 lat , czyli mniej niż podawany wcześniej „Decanter 1894 Eveil des sens”, jednak jest to jedyna znana mi możliwość spróbowania koniaku tak starego w jednym roczniku i zbliżenia się do sedna NAJLEPSZYCH destylatów świata.
Dlaczego to robię i czy to się opłaca?
Jak wiadomo, jestem blogerem, który uprawia także biznes i handluje alkoholem. Od zawsze staram się robić to w taki sposób, aby przejście do obszaru biznesowego pozwalało mi dzielić się z czytelnikami rzeczami ciekawymi. To oczywiste, że pracując w tej branży, nie mogę pozować na najbardziej niezależnego i niszowych blogerów w Polsce. Mogę za to robić wiele rzeczy, których inni nie mogą. Mogę rozmawiać z ludźmi zajmującymi się produkcją i bywać w miejscach, w które wielu hobbystów po prostu nie ma wstępu. I właśnie to chciałbym wykorzystać, aby ubogacić wiedzę moich czytelników.
Dokładne koszty
Nie trzeba przecież znać się na całkach i rachunku różniczkowym. Koszt rozlania samej butelki Decanter 1894 Eveil des Sens na 35 osób (20 ml/os.) to 285 PLN/os. Rocznik 1948 w sprzedaży musiałby kosztować przynajmniej tyle samo. Reserve Familial i 2 butelki rocznika 1980 mogłyby dołożyć jeszcze połowę tej wartości. Oznacza to, że realny koszt detaliczny butelek, które rozlejemy, wyniesie około 25.000 PLN. Sprawia to, że wartość biletu na tę degustacje musiałaby wynieść 715 PLN/os. gdyby alkohol rozlewany był po cenach detalicznych. To oczywiście gdyby ta degustacja koniaków organizowana była przez osoby prywatne. Proponuję zatem Master Class z piątym w pokoleniu włodarzem domu produkcji koniaku i alkoholami za 25.000 złotych … za pół ceny. Po prostu. Na pierwsze dwie degustacje przewidziałem po 35 wejściówek. Na degustację ostatniego dnia jest 30 wejściówek. Bilety do kupienia tutaj.
DEGUSTACJA KONIAKÓW MILER SPIRITS ACADEMY
Kilka informacji natury technicznej:
- Christophe poprowadzi degustację po angielsku i dostępne będzie tłumaczenie konsekutywne w moim wykonaniu
Zobaczcie jak wyglądają degustacje, które prowadzę w ramach projektu MILER Spirits Academy. Jestem bardzo dumny z tego, że ruszyliśmy z MSA, a projekt cieszy się dużą popularnością wśród miłośników alkoholi. Spotkania
Gdzie znajdziecie koniak Jean Fillioux?
Warto dodać, że takie Master Classy koniaku Jean Fillioux to duży zaszczyt dla Miler Spirits & Style. Koniak ten podaje się także w kilku innych lokalizacjach na całym świecie. Oto kilka (z wielu) przykładów:
- The Brandy Library (New York)
- Town Wine & Spirits (Rhode Island)
- Astor Wines (New York)
- Royal Casino (Riga)
- Gordon Ramsay (London)
- Bar&Cigar (Oslo)
- Guy Savoy, Caesar Palace (Las Vegas)
- Le Saint James (Paris)
- Gourmet-Boutique Bonjour (Saint-Petersburg)
- Restaurant Schwarzwaldstube (Baiersbronn)
To wszystko co napisałem powyżej nie jest najważniejsze. W alkoholu od zawsze chodziło mi nie o zadęcie, tylko o niezwykła atmosferę, która łączy ludzi go degustujących. To właśnie tej atmosfery szukam najbardziej. Ludzi, którzy chcą wiedzieć, rozumieć, ale chcą też miło spędzić czas. Christohpe Fillioux to przemiła osoba, która na pewno będzie w stanie powiedzieć nam bardzo wiele. Poznamy nie tylko technikalia, ale także kulturę picia koniaku oraz perspektywę, z jakiej patrzą na niego jego twórcy. I właśnie dlatego warto tam być!
Bardzo serdecznie zapraszam 🙂