Dwie pisownie, jedno słowo
Każdy wnikliwy amator trunków wie, że na różnych butelkach znaleźć można zarówno pisownię whisky i whiskey. W amerykańskich przepisach prawnych używa się wyłącznie terminu ‘whisky’, jednak niektórzy producenci woleli kultywować tradycje irlandzkie, używając pisowni ‘whiskey’. Myślę, że w tym miejscu warto podkreślić fakt, że różnice w pisowni nie wpływają w żaden sposób na wymowę. Jedyna poprawna wymowa tego słowa to /wɪski/. Zapomnijmy zatem o wymowie /wɪskeɪ/ i oszczędzając sobie sytuacji tragikomicznych, nigdy więcej do niej nie wracajmy.
Bourbon whiskey i Tennessee whiskey
Wśród kilku rodzajów whisk(e)y amerykańskiej, dwa robią karierę światową. Mowa tutaj o Bourbonie i Tennessee Whisk(e)y (w skrócie TW). Przedstawiciele tych trunków znani są każdemu. Zastanówmy się więc, czym tak naprawdę są i co je wyróżnia.
Bourbon whiskey
Aby whisky mogła nosić nazwę bourbon, zboże użyte do jej produkcji musi zawierać przynajmniej 51% kukurydzy. Oprócz tego bourbon whiskey musi leżakować w nowych, wypalanych od środka beczkach dębowych przynajmniej przez 2 lata. Jedynym ograniczeniem geograficznym dotyczącym bourbona jest konieczność produkcji na terenie USA.
Tennessee Whiskey
Jak nazwa wskazuje, Tennessee whisk(e)y musi pochodzić z Tennessee. To, co wyróżnia Tennessee whisk(e)y, to proces zwany charcoal mellowing, który polega na sączeniu destylatu przez kolumnę z węglem drzewnym. Proces ten łagodzi smak TW.
Warto podkreślić, że w wypadku bourbona i TW pochodzenie nie wpływa w znaczący sposób na smak. Tennessee whisk(e)y tak naprawdę niewiele różni od bourbona. Nie ma takiej cechy sensorycznej, która pozwoliłaby komuś powiedzieć: „Tak, z pewnością piję TW, a nie bourbon”. Z drugiej strony, dość łatwo jest nauczyć się „na pamięć” smaku najpopularniejszej marki TW i być w stanie ją rozpoznać.
Szkocka a amerykańska
Czy jest różnica w smaku? TAK! Różnica jest potężna. Tak potężna, że nie da się zamaskować jej colą ani cytryną. Smak bourbona i TW jest bardzo charakterystyczny i jestem przekonany, że każdy z czytelników rozpozna w nim wyraźne akcenty kukurydzy. Na polskim rynku można kupić coraz więcej rodzajów single malt scotch whisky. Niestety nie można powiedzieć tego samego o whisky z USA. W praktyce cały czas ograniczamy się do dwóch marek. Trzeba jednak przyznać, że te dwie marki (razem i osobno) są o wiele bardziej rozpoznawalne niż jakakolwiek marka single malt whisky w Polsce i na całym świecie.
Kupisz ją w każdym zakątku świata
Whisky amerykańska cieszy się ogromną popularnością. Whisk(e)y jest częścią kultury i tradycji USA, więc Amerykanie nie mogliby się bez niej obejść. To jednak nie wszystko. Bourbon i TW stały się symbolami swojej ojczyzny w każdym, nawet najbardziej odległym zakątku świata. Co ciekawe, opuszczenie granic swojej ojczyzny dodaje im szyku i klasy. O ile w Europie whisky amerykańska kojarzona jest z mężczyzną w drogim garniturze i szklanką Old Fashioned wypełnioną lodem, w USA nie jest ona zarezerwowana tylko dla wyższych sfer. Whisky amerykańska jest dziedzictwem kulturowym, z którego dumne jest całe społeczeństwo USA.
Nie mogę się doczekać kiedy buteleczka bourbonu pojawi się na Pana blogu jako alkohol wieczoru. W jednym z odcinków OB widziałem, że jest Pan w posiadaniu Blanton's single barrel 2006. Sam w barku też posiadam ten trunek ale coś nie mogę się zdecydować by zdjąć wosk i spróbować… -na razie tylko cieszę wzrok :). Pozdrawiam
Nie ma sprawy! Alkohol wieczoru #5 jest już napisany i będzie to kolejna whisky słodowa (btw bardzo ciekawa). W takim razie alkohol #6 będzie bourbonem 🙂
Rzeczywiście mam bourbon, o którym piszesz… i mam z nim dokładnie ten sam problem! Patrzę na zalakowaną szyjkę i nie mogę się przełamać 😛 Piłem wprawdzie Blanton'sa przy okazji wizyty w Buffalo Trace, ale niestety nie mam szczegółowych wspomnień, ani notki. Co się odwlecze to nie uciecze !!! Blanton's też będzie !
kiedy? 🙂
🙂 To trzymam za słowo.
Wizyta w Buffalo Trace…-zazdroszczę. Mają tam bardzo szeroki asortyment, jest to jedna z moich ulubionych destylarni.
Mam pytanie odnośnie magazynu dla Blanton's ponieważ wyczytałem, że ma on swój specjalny magazyn; czy nie wie Pan z czego jest on zbudowany? cegła, kamień, drewno, blacha?
Zaskoczyłeś mnie tym pytaniem. Blanton's leżakuje w magazynie H. Ja przypominam sobie tylko ceglany magazyn C, który stoi na samym przedzie destylarni. Niestety nie byłem w środku, ani tego, ani tego. Byłem natomiast w rozlewni Blanton'sa, przez którą przechodziła i moja i Twoja butelka.
Na bourbonablog.com jest zdjęcie magazynu C, ale nie widać z czego jest (można chyba założyć, że nie z cegły):
http://www.bourbonblog.com/wp-content/uploads/2011/10/warehouse_H_buffalo_trace_distillery.jpg
Jeśli znajdę chwilę w weekend postaram się przejrzeć swoje zdjęcia z destylarni. Może tam coś znajdę!
BTW w kolejce mam też White Doga z Buffalo Trace 🙂
Alkohol wieczoru #5 rzeczywiście bardzo ciekawy tym bardziej że oprócz bourbona małymi kroczkami próbuje whisky słodowej, ale o tym już napisałem w post Old Pulteney.
Dzięki wielkie za wszystkie informacje.
Wspaniale! W takim razie zachęcam do częstych odwiedzin!
bourbon to whisky oto pytanie ?
W mojej małej metropolii łodzi sympatyczny właściciel małego przytulnego lokalu z patio u góry ul
Radwańska(z uwagi na reklamę nie podam nazwy lokalu) polecił mi bourbon zamiast whisky z uwagi że jest delikatniejszy w smaku i miał rację ,od tego czasu bourbon jest tym trunkiem który częściej jest na moim stole.
Oczywiście, że whisky tylko z USA 🙂