Meukow XO to koniak, który nie święci w Polsce triumfów popularności, ale zna go niemal każdy podróżnik ponieważ jego charakterystyczna butelka z olbrzymią panterą łatwo zapada w pamięć. Czas na spotkanie z Meukowem XO na MilerPije.pl!Dom koniaku Meukow powstał w 1862 roku. Założycielami byli pochodzący ze śląska bracia Meukow, którzy zostali wysłani do Francji przez cara Aleksandra II Romanowa celem pozyskania odpowiednich dostawców koniaku na dwór cara. Niestety po przybyciu do Francji bracia stwierdzili, że pozyskanie wysokiej klasy koniaku w takich ilościach nie będzie proste i zaproponowali carowi, że założą własną destylarnię. Car przystał na tę propozycję i w 1862 braci Meukow otworzyli własną destylarnię, która działa do dzisiaj.
Braciom Meukow udało się pozyskać wpływowych akcjonariuszy takich jak Henri Bouraud, który był burmistrzem miasta Cognac w czasie powstania destylarni. Oczywiście takie zaplecze osobowe sprawiło, że Meukow jako marka zaczął notować wzrosty rozpoznawalności i sprzedaży. W 1979 roku Michel Coste kupił markę Meukow i uczynił ją częścią firmy Compagnie de Guyenne. Dzisiaj jest ona flagowym produktem tego biznesu. Warto dodać, że koniak Meukow to do dziś biznes rodzinny. Compagnie de Guyenne zarządza obecnie Philippe Coste – syna założyciela firmy.
Co ciekawe, nazwa Meukow używana jest dopiero od 1947 roku. Sama pantera jako logo koniaku Meukow pojawiła się dopiero w 1995 z pomysłu Michela Coste. W tej chwili Meukow to piąty najlepiej sprzedający się koniak na świecie. Compagnie de Guyenne jest także w posiadaniu szeregu mniejszych marek koniaku, które pozwalają jej na utrzymanie na rynku tak silnej pozycji nawet w otoczeniu marek korporacyjnych. Oprócz koniaku Meukow firma ta posiada także markę koniaku Rouyer-Guillet, armaniaku Marquis de Caussade, koniaki i pineau (leżakowany sok z winogron z dodatkiem koniaku) Brugerolle, a także koniakowo-migdałowy likier (brzmi dobrze 😉 ) La Sève Feu de Joie.
Niezwykła butelka Meukow XO?
Meukow XO to kupaż eaux-de-vie z Grande i Petite Champagne oraz Fins i Bons Bois. Powiem szczerze, że butelka tego koniaku przez lata skutecznie odstraszała mnie w strefach bezcłowych swoją wylewnością. Ja lubię klasykę, a tyle złota to dla mnie po prostu za wiele. Niemniej, nie sposób zaprzeczyć, że cel umieszczenia na butelce złotej pantery, czyli rozpoznawalność, jest osiągnięty. Meukow (choć nie jest dostępny w ofercie mojego sklepu) na pewno jest bardzo atrakcyjnym koniakiem prezentowym. Muekow XO ma ciężki mosiężny korek, który doskonale licuje z designem butelki.
Jak smakuje ten koniak?
Oko – jasnobursztynowy
Nos – 21 – średnio lotny, świeży, cytrusowy, umiarkowanie słodki, później waniliowy, maślany, owocowy
Język – 21 – oleista i słodka
Finisz – 21 – słodki, czekoladowy, przyjemny, odrobinę ściągający, czekoladowy ze słodkim i trwającym finiszem.
Balans – 21
ABV – 83/100
Warto dodać, że cała rodzina produktów Meukow jest większa. Być może kiedyś pokuszę się o spróbowanie większej liczby wypustów tej marki! Tymczasem na zachętę dla czytelników wklejam screena z oficjalnej strony koniaku Meukow 🙂



Nie chcę się czepiać, ale w 1862 roku nie tylko Śląsk nie należał do Polski 🙂
Panie Tomku, 21+21+21+21=83? 😉
Poza tym gratuluję kolejnego udanego wpisu. Bardzo się cieszę, że zainteresował się Pan koniakami.
Pozdrawiam
Autor bloga i tak nie czyta tych komentarzy więc nie ma co się produkować. Kolega Arkadiusz Firus zwrócił uwagę że 21+21+21+21 nie równa się 83. Zapewne czeski błąd zrobiony przez autora bloga ale od pół roku nie poprawiony, więc po co pisać komentarze jak gospodarz i tak nie zwraca na nie uwagi…
Zwracam i czytam, ale przecież moi inteligentni czytelnicy potrafią dodawać. Lepiej otaczać się pozytywną energią i uśmiechem 🙂