Nazwa „hagws” lub „hagese” po raz pierwszy pojawia się w zapisach z Anglii z około 1430 roku, to potrawa ta jest uważana za rdzennie szkocką. Haggis (po gaelicku taigeis) to najsławniejsza potrawa Szkocji, która budzi wiele emocji ponieważ przyrządzana jest z owczych podróbów (płuca, serca, wątroby itp). Są też mniej ekscytujące składniki jak cebula, tłuszcz i mąka owsiana. Wszystko to gotowane powinno być w owczym żołądku i podawane w naturalnym flaku.
Jak podawać Haggis?
Haggis podaje się z ziemniakami i brukwią (odmiana kapusty), ale nawet to nie zmienia faktu, że jego „pochodzenie” przemawia do wyobraźni. Oczywiście jako oddany miłośnik Szkocji, musiałem spróbować Haggisu. Kiedy pierwszy raz jechałem do Szkocji wiele osób straszyło mnie Haggisem. Słyszałem, że „Nie każdy ma odwagę…„, „Trzeba być twardym…” itp.
Jak to smakuje?
Oczywiście w praktyce okazało się, że jak zwykle strach ma wielkie oczy ponieważ haggis dość mocno przypomina dobrze przyprawioną … kaszankę. Od teraz wiecie czym ugościć Szkota spotkacie jakiegoś niespodziewanie i nie będziecie akurat mieli garnka bigosu albo schabowego 😉 Trzeba dodać, że danie to może na talerzu prezentować się bardzo zachęcająco…
Dodam jeszcze, że poniższe zdjęcie Haggisu zrobiłem w Edynburgu. Była to restauracja, którą poleciła nam przypadkowo spotkana Szkotka jako miejsce z bardzo tradycyjnym hagissem. Okazało się, że był to biznes należący do Polaków z polskim szefem kuchni na zapleczu 😉
Kiedy Szkoci jedzą Haggis?
Haggis tradycyjnie podaje sie 25 stycznia, czyli w urodziny Roberta Burnsa. Burns to narodowy poeta Szkocji, który w swoim dorobku ma ponad 550 wierszy. Jego więź z haggisem jest jednak szczególna. Napisał nawet odę do haggisu pt. „Address to Haggis„, w którym poeta wysławia jego zalety. Wiersz ten często recytowany jest przed podaniem haggisu w Burns Night.
