Site icon milerpije.pl – wszystko, co musisz wiedzieć o whisky

Ranking blended Scotch whisky

Skończyliśmy właśnie przegląd blendów. Jestem bardzo zadowolony z tego cyklu ponieważ artykuły cieszyły się dużą popularnością i były źródłem wielu ciekawych dyskusji! Dzisiaj, w 'posłowiu’, chciałbym przedstawić Wam kilka ważnych wniosków, które wynikają z degustacji przedstawionych whisky mieszanych.

Kilka spostrzeżeń

Whisky mieszana stanowi około 90% światowej sprzedaży whisky szkockiej. Dlatego właśnie trzeba ją analizować i rozumieć jakie zasady kierują jej światem. Przede wszystkim należy wiedzieć, że whisky mieszana to produkt masowy. Wiele z opisanych tutaj marek dostępnych jest w ponad 150 krajach. Taka skala nie pozwala na zachowanie misternego profilu whisky i najwyższej jakości. O wiele ważniejsza w tym wypadku jest spójność. Whisky tej samej marki powinna zawsze smakować w zbliżony sposób i to jest cel, który przyświeca jej producentom.

Oprócz tego warto pamiętać, że koszty wyprodukowania whisky mieszanej są dużo niższe niż koszty wyprodukowania whisky słodowej. Mimo to, ceny whisky mieszanej są takie same jak ceny SM. Może nie widać tego w wersjach pitych przeze mnie w tym przeglądzie, ale kiedy porównamy ceny 12 letnich blendów, okaże się, że wkraczają one na obszar, w którym można kupować 8, 10 i 12 yo SM. Oznacza to oczywiście, że sprzedaż whisky mieszanej jest dużo bardziej rentowna, a także …. że jak w każdej branży świata, logo ma swoją cenę, którą ktoś (w tym wypadku konsument) musi zapłacić. Z drugiej strony zrozumiały jest też fakt, że podstawowe blendy otwierają stawkę cenową whisky i dla wielu osób są po prostu furtką do jej świata. W końcu niewielu stać na to, żeby pić whisky za 100+ złotych przy każdej okazji. Między innymi dlatego nie ma nic złego w piciu blendów.

Kolejnym wnioskiem z przeglądu jest potwierdzenie pewnego rodzaju spójności grupy. Oczywiście whisky, które wybrałem można podzielić na gorsze i lepsze, ale warto zauważyć, że są to produkty zbliżone, w których nie widać tendencji do dywersyfikacji smaków. Byłoby grubą przesadą stwierdzić, że wszystkie blendy są takie same, ale jest jasne, że głównym celem osób kształtujących smak whisky, które analizowałem jest trafienie w „ogólne” upodobania mas. I tyle.

Nie sposób też nie napisać o pewnym zaskakującym spostrzeżeniu. Choć wszyscy zapierają się rękoma i nogami, że to właśnie smak i jakość decydują o ich wyborach alkoholi, paradoksalnie okazuje się, że smak odgrywa tutaj najmniejszą rolę gdyż alkohole postrzegane są przez pryzmat marki. W takim układzie, zadowolenie potrzeb konsumentów staje się dużo prostsze. Inaczej nie da się wytłumaczyć tak olbrzymiej popularności blendów, które smakowo oferują dużo mniej niż SM.

Co jest lepsze?

Padło bardzo wiele pytań o to, którą whisky polecam, którą uważam za najlepszą, którą odradzam itd. Chciałbym żeby wszyscy rozumieli, że na takie pytania nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Smak, rzecz nie do końca mierzalna, jest sprawą bardzo indywidualną. Dlatego nie będzie rankingu. Postaram się jednak powiedzieć kilka rzeczy, które mogą być dla Was dobrymi drogowskazami:

Najlepsza szkocka whisky mieszana bez określonego wieku

Ballantine’s Finest

Dobre whisky (w kolejności alfabetycznej)

Black & White, Famous Grouse, Grant’s, Johnnie Walker Red Label, Scottish Leader, William Lawson’s (dopisana po przeglądzie)

Whisky na imprezę

J&B, Bell’s, Passport

Whisky, których będę unikać

Old Smuggler, Golden Loch (tej tutaj jak ognia!)

A teraz kończymy na razie z blendami i ruszamy dalej! Jeszcze w tym tygodniu zaproponuję Wam artykuł o kulturze Speakeasy oraz pierwszy gościnny wpis na MilerPije.pl!

Za tydzień ruszamy za to z nowym projektem! Tym razem mam dla Was dużo ambitniejsze wyzwanie: przejedziemy się po wszystkich destylarniach z Islay – wyspy, która śni się po nocach wszystkim whiskymaniakom!

Exit mobile version