Wiedzieliście, że podstawowe wersje whisky słodowej warto kupować na lotniskach ponieważ w strefach bezcłowych butelki mają pojemność 1l? Dzisiaj przedstawiam Wam hit portów lotniczych! Pozycję, która zalega półki każdego lotniska, na którym byłem – Balvenie 12 yo Double Wood. (aktualizacja z dnia 1.08.2012 dot. dostępności Balvenie w Polsce na dole wpisu).
Balvenie 12 yo – co to za whisky?
Napis Double Wood na etykiecie informuje, że whisky ta najpierw była starzona w beczce po bourbonie, a później finiszowana w beczce po sherry. Nie jest więc zaskoczeniem, że można odnaleźć w niej aromaty winne. Butelka Balvenie to jedna z moich ulubionych seryjnych butelek (bo tych mniej seryjnych niestety nie mogę w domu pooglądać). Choć nawiązuje ona silnie do tradycyjnych butelek whisky, wprowadzono ją dopiero w roku 1993 kiedy to uznano, że stara butelka, przypominająca butelkę brandy, nie jest odpowiednia wizerunkowo.
Balvenie pochodzi z Dufftown w regionie Speyside i jest młodszą siostrą destylarni Gelnfiddich. Założył ją William Grant, a pierwsza destylacja odbyła się 1.05.1893. Dzisiaj Balvenie jest jedną z kilku ostatnich destylarni, które cały czas słodują jęczmień samodzielnie. Oczywiście nie oznacza to, że dodatkowy słód nie jest zamawiany z zewnątrz (możliwości przerobowe słodowni przy destylarni są ograniczone), ale zawsze dobrze jest wiedzieć, że istnieją jeszcze destylarnie, które nie chcą pozwolić odejść tradycyjnym metodom produkcji w niepamięć.
Obecnie wiele osób narzeka na Balvenie. Wygląda na to, że popyt na beczki po sherry rośnie nieproporcjonalnie do ich podaży i czas finiszowania jest nieustannie skracany.
Co to za whisky?
otwierając –> pękata butelka z grubego, przezroczystego szkła. Przywodzi na myśl naczynia laboratoryjne. Zamykana korkiem. Jedna z moich ulubionych.
po nalaniu –> bursztynowa (ciemny kolor whisky wynika z leżakowania w beczce po sherry)
Nos:
winna, skórki pomarańczy, średnio lotna, miodowa, po nabraniu powietrza wyraźnie karmelowa
Język:
oleista, delikatna, dobrze ukryty alkohol, średnio pieprzna, finisz do złudzenia przypominający gorzką czekoladę. Przyjemna, ale nie powalająca.
ABV:
40%