Site icon milerpije.pl – wszystko, co musisz wiedzieć o whisky

Karuizawa 28 yo japanese whisky – Number ONE Drinks Company

Karuizawa to obiekt westchnień inwestorów zarabiających na wzroście cen whisky. Destylarnia ta przestałą już produkować whisky i nie ma widoków na jej reaktywację. Sprawa to oczywiście, że ceny tej whisky są bardzo wysokie. Reklamuje się ją jako whisky przynoszącą kilkaset procent zysku w skali kilku lat. No cóż, niektórzy whisky piją, inni oglądają…
Karuizawa

Karuizawa powstałą w 1956 roku i aż do zamknięcia była najmniejszą destylarnią whisky w Japonii. Początki jej produkcji skupiały się głównie na blendach, ale później pojawiły się także malty, które zdobyły uznanie całego świata. Destylarnia zlokalizowana jest w okolicach Tokio, na zboczu wulkanu. Lokalizacja destylarni miała dobrze odzwierciedlać szkocki region Highlands. Karuizawa oparła produkcję na jęczmieniu tradycyjnej gorzelniczej odmiany Golden Promise importowanym ze Szkocji oraz wodzie płynącej po skałach wulkanicznych. Nie ma co obruszać się na fakt importowania jęczmienia ze Szkocji. Przecież liczy się wyłącznie smak whisky, a ten w przypadku Karuizawy potrafi zachwycić. A tak w ogóle to w przypadku whisky szkockich nie mamy żadnych gwarancji dot. pochodzenia jęczmienia. W styl destylarni Karuizawa wpisywało się także wykorzystanie beczek po sherry tak jak w przypadku whisky, którą dzisiaj opisuję.

Karuizawa przestała działać w 2001 roku, ale na miejscu przez dziesięć lat otwarte było muzeum poświęcone destylarni. Niestety dzisiaj nie jest ono już dostępne dla zwiedzających. Zapasy whisky Karuizawa zostały kupione przez „Number One Drinks Company” i przechowywane są w destylarni Chichibu.

Jak smakuje Karuizawa One Drinks Company 1984-2012?

Oko – miedziana, opalizująca czerwienią
Nos – 23 – bardzo intensywny i lotny aromat. Karmelowa, dojrzałe jesienne owoce z odrobiną cytrusów, chwilę później, wyraźnie wyczuwalne lakiery!
Język –23 -oleista i wytrawna,
Finisz – 23 – z uwagi na wysokie stężenie alkoholu bardzo ekstraktywna. Mam wrażenie, że wwierca mi się w język
nutkami spieczonej skórki chleba, miodu, orzechów i czekolady. W pierwszej chwili mocno pieprzna, aby za moment utracić nieco na intensywności i wybrzmiewać  dębowo-owocowo-czekoladowym gorzkawym finiszem, który nie potrafi się skończyć! Prawdziwa gratka dla fanów sherry!
Balans: 23
Total: 92/100
ABV: 61,6 %

Exit mobile version