Karuizawa to obiekt westchnień inwestorów zarabiających na wzroście cen whisky. Destylarnia ta przestałą już produkować whisky i nie ma widoków na jej reaktywację. Sprawa to oczywiście, że ceny tej whisky są bardzo wysokie. Reklamuje się ją jako whisky przynoszącą kilkaset procent zysku w skali kilku lat. No cóż, niektórzy whisky piją, inni oglądają…
Karuizawa powstałą w 1956 roku i aż do zamknięcia była najmniejszą destylarnią whisky w Japonii. Początki jej produkcji skupiały się głównie na blendach, ale później pojawiły się także malty, które zdobyły uznanie całego świata. Destylarnia zlokalizowana jest w okolicach Tokio, na zboczu wulkanu. Lokalizacja destylarni miała dobrze odzwierciedlać szkocki region Highlands. Karuizawa oparła produkcję na jęczmieniu tradycyjnej gorzelniczej odmiany Golden Promise importowanym ze Szkocji oraz wodzie płynącej po skałach wulkanicznych. Nie ma co obruszać się na fakt importowania jęczmienia ze Szkocji. Przecież liczy się wyłącznie smak whisky, a ten w przypadku Karuizawy potrafi zachwycić. A tak w ogóle to w przypadku whisky szkockich nie mamy żadnych gwarancji dot. pochodzenia jęczmienia. W styl destylarni Karuizawa wpisywało się także wykorzystanie beczek po sherry tak jak w przypadku whisky, którą dzisiaj opisuję.
Karuizawa przestała działać w 2001 roku, ale na miejscu przez dziesięć lat otwarte było muzeum poświęcone destylarni. Niestety dzisiaj nie jest ono już dostępne dla zwiedzających. Zapasy whisky Karuizawa zostały kupione przez „Number One Drinks Company” i przechowywane są w destylarni Chichibu.
Jak smakuje Karuizawa One Drinks Company 1984-2012?
Oko – miedziana, opalizująca czerwienią
Nos – 23 – bardzo intensywny i lotny aromat. Karmelowa, dojrzałe jesienne owoce z odrobiną cytrusów, chwilę później, wyraźnie wyczuwalne lakiery!
Język –23 -oleista i wytrawna,
Finisz – 23 – z uwagi na wysokie stężenie alkoholu bardzo ekstraktywna. Mam wrażenie, że wwierca mi się w język
nutkami spieczonej skórki chleba, miodu, orzechów i czekolady. W pierwszej chwili mocno pieprzna, aby za moment utracić nieco na intensywności i wybrzmiewać dębowo-owocowo-czekoladowym gorzkawym finiszem, który nie potrafi się skończyć! Prawdziwa gratka dla fanów sherry!
Balans: 23
Total: 92/100
ABV: 61,6 %
Gdzie lub w jaki sposób można kupić tą whisky?
Trzeba działać szybko i bardzo się starać 🙂 Do tego nie warto jej kupować w Polsce.
dlaczego ?
coż to za postawa nie godna polaka
i proszę nie psioczyć
ha, mam kolegę, który nawet strzela (jeżeli tak można powiedzieć) z japońskiego łuku (jeżeli tak wolno powiedzieć), Czasem robię też całkiem udane sushi (nie chwaląc się…). Oglądałem też kilka filmów o samurajach… i to niestety musi mi wystarczyć, bo Karuizawa cały czas jest poza zasięgiem. 🙁
Pocieszę cie Karuizawa ma tyle w spólnego z Japońską tradycją i samurajami co polski chłop ze srebrną zastawą.
Dzięki wielkie za tytułową notę degustacyjną. Widzę, że Autor pracuje nad stylem i doskonali warsztat:)
Bardzo spodobał mi się opis finiszu, który nie bawiąc się w „analizę sensoryczną”, smakowicie oddaje melodię smakową tego japońskiego cudeńka!!!
obawiam się , że opis walorów smakowych nie jest zasługą autora ponieważ nie wierze by go było stać
Hehe celna uwaga dot. obecnych cen Karuizawy 🙂 Kiedy piłem tę whisky była już droga, ale jeszcze w moim zasięgu.
Ile w tym momencie trzeba zapłacić za tę whisky? I czy gdzieś poza Japonia można kupić Kuruizawę stacjonarnie? Ceny w internecie kosmiczne…
bo takie są , Ja zakupiłem przez pośrednika w GB trochę inna ale 7000EU szt