Czy znacie whisky Big Peat? Chyba każdy obserwator rynku whisky już jakiś czas temu dostrzegł trend pojawiania się whisky NAS (ang. no age statement). Producenci whisky doskonale wiedzą, że w przypadku wzrostu popytu (którego aktualnie można przecież oczekiwać) zdjęcie deklaracji wieku z etykiety daje im dalece większą elastyczność w zakresie planowania produkcji i skalowania sprzedaży. Oczywiście trend ten dotarł także do whisky torfowych co widać choćby po mnogich wersjach whisky Laphroaig bez deklaracji wieku.
Torfowość whisky a wiek
W teorii, można zakładać, że whisky torfowe najmniej tracą na krótkim leżakowaniu. To dlatego, że dla wielu miłośników tego typu whisky najbardziej liczy się silnie dymny charakter. Jest sprawą oczywistą, że charakter ten nie zależy od leżakowania, tylko od fenoli obecnych w słodzie. Złożoność smaku i aromatu wypracowywane w czasie lat spędzonych w beczce pojawiają się dopiero później.
Przykładem whisky torfowej bez deklaracji wieku jest Big Peat, czyli whisky należąca do kategorii blended malt. Produkowana jest ona przez firmę Douglas Laing & Co. Ltd. Na etykiecie widnieje wizerunek modnego ostatnio mężczyzny „lumberseksualnego” 😉 Oprócz tego dumnie widnieją tam nazwy destylarni produkujących whisky wchodzące w skład Big Peat, a są to: Ardbeg, Caol Ila, Bowmore i legendarna, ale niestety nieistniejąca już, Port Ellen. O ile pierwsze trzy destylarnie dla takiej firmy jak Douglas Laing są jak najbardziej do zdobycia, to Port Ellen, która nie istnieje już od ponad 30 lat, wkraplają tam już chyba mikropipetą 😀
… ALE w planach jest ponowne otwarcie destylarni Port Ellen więc być może Big Peat wcale nie jest zagrożony 🙂
Jak smakuje Big Peat?
Oko: słomkowa
Nos: 20 lotny, mocno dymny, lekko kremowy na końcu, płaski, ale przyjemny.
Język: 20 oleista i lekko pieprzna
Finisz: 18 dymny, szybko kryje język, aby dość szybko zamienić się
w silną pieprzność, która po chwili tonie w finiszu o smaku gorzkiej czekolady.
Balans: 18
Total: 78/100