Site icon milerpije.pl – wszystko, co musisz wiedzieć o whisky

Wyniki testu szkockich whisky typu single malt do 200 zł

Z wielką przyjemnością prezentuję wyniki kolejnego testu whisky, który przeprowadziłem razem z autorem bloga WygrywamZAnoreksją.pl – Maciejem Blatkiewiczem oraz naszymi czytelnikami. Tym razem na celownik wzięliśmy ogólnodostępne (z naciskiem na ogólnodostępne) whisky słodowe z przedziału do 200 zł. 

Errata (23 II 2017)

I. Ponieważ duże kontrowersje budzi fakt nieobecności whisky Glenfiddich 12, czego nie da się już cofnąć, postanowiłem wraz z Maciejem, że po następnym teście whisky dymnych, przeprowadzimy wielki finał, w którym udział wezmą zwycięzcy pierwszych czterech edycji oraz Glenfiddich 12 yo uwzględniona na podstawie „dziekiej karty” kredytu zaufania czytelników naszych blogów. Mam nadzieję, że to satysfakcjonujące rozwiązanie. 

II. Jest wiele osób, które znają whisky również z innych destylarni i chętnie wyrażają niezadowolenie związane z ich brakiem. Podkreślam jednak fakt, że prawie każda destylarnia ma podstawkę do 200 zł, ale nie każda jest ogólnodostępna. Np. Glendronach 12yo to świetna podstawka, ale nie stoi w każdym markecie. Bardzo proszę o zapoznanie się z postem z ankietą gdzie zarówno zasady tekstu jak i rodzaje whisky biorących w nim udział są bardzo jasno opisane. Żeby to zrobić kliknij tutaj.

DEGUSTACJA

Degustacja oczywiście odbyła się zgodnie z ustalonymi wcześniej regułami, które szczegółowo opisałem w tym wpisie. Po krótce – degustowaliśmy sześć rodzajów single malt whisky, które wybrane zostały za pośrednictwem ankiet i podane degustującym w ślepym teście co oznacza, że nie wiedzieli oni co piją. Oceaniane były armoat, smak i finisz, a skala ocen miała trzy stopnie: atrakcyjny, neutralny, nieatrakcyjny.

Degustacja jak zwykle odbyła się w bardzo przyjemnej atmosferze i bardzo miłym gronie. Po krótkim powitaniu i wprowadzeniu do metodologii badania, zaczęliśmy polewać.

Oczywiście mieliśmy pełen zestaw degustujących co jest doskonałą informacją ponieważ oznacza większą reprezentatywność badania.

Oto bardziej obszerna fotorelacja z eventu. Co ciekawe, już po raz drugi zdjęcia z degustacji wykonano aparatem analogowym, który zapewnił ich niepowtarzalny, ciepły i zianisty klimat. Autorką zdjęć jest Karolina Maras z fanpagem, który warto polajkować –> Analogowy Marazm 😀

WYNIKI

Historia wyników degustacji jest ciekawa. Przede wszystkim zmuszony byłem dokonać jednej zmiany względem wyników ankiety. Otóż ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nie udało mi się kupić whisky Glenfiddich 12yo przez co jej miejsce zajęła nastepna na liście Caol Ila. Powiem szczerze, że byłem raczej przeciwny uwzględnieniu whisky torfowych w tym przeglądzie ponieważ uważam, że powinien on być skierowany do początkujących amatorów whisky, a nie osób, które mają już z nią duże doświadczenie. Nie zrozumcie mnie źle, wcale nie uważam, że jeśli ktoś pił kilka whisky torfowych i mu smakują to ma duże doświadczenie. Po prostu według mnie smaki dymne są raczej trudne do polubienia od razu.

Niemniej nie sposób kwestionować rzeczywistości, a fakty są takie, że Caol Ila wygrała ten przegląd ex aequo z The Glenlivet Founders Reserve 😀 Nie ukrywam, że wynik ten jest dla mnie dużym zaskoczeniem ponieważ zestawia on na najwyższym miejscu podium dwie najbardziej skrajne smakowo whisky z całej puli. Co ciekawe, według moich ocen de dwie whisky to najlepsza i najgorsza whisky wieczoru 🙂 Ocena degustujących była wprost odwrotna co skłania mnie to przekonania, że organizowanie takich testów to gra warta świeczki ponieważ moje prywatne przekonania wcale nie muszą pokrywać się z konsumenckimi. BTW odkryłem ten fakt już kilka lat temu wybierając kolory krawatów do kolekcji Miler Menswear 😉

Co ciekawe, czytelnicy WZA i MP mocno różnili się w opiniach. Powiem szczerze, że to dla mnie przemiła obserwacja, że moje prywatne oceny oraz oceny moich czytelników są w zasadzie identyczne! Jak to mówią Amerykanie „Great minds think alike” 😉

Niezwykle ciekawi mnie obserwacja wskazująca na to, że dwie whisky, które zarówno przeze mnie jak i przez Macieja, jak i przez czytelników MP zostały uznane za najgorsze, przez czytelników WZA zostały uznane za najlepsze. Mowa o Glenlivet i Glenmoragnie. Być może faktycznie jest tak, że osoby, które zaczynają, wolą smaki łagodniejsze (oczywiście wyłącznie przy zalożeniu, że czytelnicy MilerPije.pl mają więcej doświadczenia z whisky niż czytelnicy WZA, co być może jest prawdą, a być może nadinterpretacją).

Oczywście w obliczu wygranej whisky Caol Ila, kolejny krok jaki postanowiliśmy podjąć z Maciejem jest oczywisty! Następny przegląd whisky dla czytelników poświecyony będzie whisky dymnym! Mamy chętnych?

Możecie jeszcze rzucić okiem jak było na degustacji na świetnym video Bartka Pussaka

 

Koniecznie przeczytajcie także relację Maćka z tego samego wydarzenia dostępną tutaj.

Co myślicie o wynikach tego rankingu?

 

 

Exit mobile version