Butelka Johnnie Walker Blade Runner 2049 to pod względem wzornictwa prawdopodobnie najbardziej zwracająca uwagę edycja Jasia Wędrowniczka. Dzisiaj artykuł na temat tej limitowanej edycji. Nagrałem ostatnio materiał o kolorach etykiet whisky Johnnie Walker i pokazałem w nim tę butelkę Johnnie Walker Blade Runner 2049. Spotkała się ona z dużym zainteresowaniem z Waszej strony więc pomyślałem, że warto wrzucić jeszcze kilka fotek tej nietypowej edycji Jasia Wędrowniczka.
Film Blade Runner
Blade Runner (polski tytuł to „Łowca Androidów”) to film Ridleya Soctta z 1982 roku, w którym główną rolę gra Harrison Ford. Akcja filmu toczy się w 2019 roku w Los Angeles gdzie Tyrell Corporation produkuje tzw. „replikantów”, czyli androidy przeznaczone do pracy na pozaziemskich koloniach. Ponieważ grupa najbardziej zaawansowanych replikantów uciekła z kolonii i wróciła na ziemie, dzielny Harrison Ford godzi się na to, aby ich wyłapać co oczywiście nie wiąże się z licznymi utrudnieniami.
Skąd wziął się Johnnie Walker Blade Runner?
W czasie wolnym od walk i pogoni, Harrison Ford jako agent Deckard popija sobie whisky Johnnie Walker Black Label.
Jak widać na plakacie, w filmie z 1982 roku Deckard pił „Czarnego Jasia” z butelki o nieco innym kształcie niż ta z 2019 roku. Widać ją na poniższym fragmencie:
Ponieważ Blade Runner ma naprawdę dużą rzeszę naprawdę oddanych fanów, stara butelka doczekała się „fanowskich replik” formowanych ręcznie na bazie form hutniczych użytych do produkcji butelek w filmie, które można kupić na aukcjach jako … zestawy „zrób to sam” 😀
Johnnie Walker Blade Runner 2049 Director’s Cut
W wersji z 2019 występuje nowa wersja butelki, która podobnie jak w pierwszej części pozwalała fanom zobaczyć jak wyglądać będzie whisky Johnnie Walker w przyszłości. Oto jak przebiegał proces redesignu butelki.
Po powyższym procesie modelowania, butelkę tę przekuto na rzeczywistość:
Ostatecznie wygląda ona naprawdę futurystycznie, ale jednocześnie jasno zachowuje charakterystyczny branding w postaci etykiety naklejonej na butelce pod kątem 24 stopni.
Powyższą butelkę dobrze widać w scenie barowej gdzie K i Deckard w dekadenckich nastrojach piją w rytm piosenki Franka Sinatry.
Nowa edycja Johnne Walker Blade Runner 2049
Johnnie Walker Black Label Director’s Cut Balde Runner 2049 to owoc współpracy pomiędzy marką Johnnie Walker a reżyserem – Denisem Villeneuvem- który odpowiada za drugą część filmu Blade Runner. Master Blenderem jest tutaj oczywiście Jim Beveridge, który do stworzenia blendu użył ponad 30 róznych maltów i grainów. Blade Runner 2049 profilem smakowym wpisywać ma się do koncepcji Black Label, ale jego dymność jest według autora blendu bardziej intensywna. Jeśli temat degustacji whisky i rozpoznawania nut smakowych Was interesuje, koniecznie kliknijcie w poniższy baner żeby zobaczyć jak można nauczyć się sztuki degustacji.
Co ciekawe i w tym wypadku oczywiście dokonane w nawiązaniu do nazwy filmu i edycji, whisky ta butelkowana jest w mocy 49%. Łączeni zabutelkowano 39000 butelek z czego 27000 trafiło na rynek amerykański. Pierwotna cena butelki to 90$, ale teraz jej zakup wymagać będzie kilkukrotnie większego zaangażowania finansowego.
Trochę się nawet wzruszyłem…
Na odwrocie butelki Blade Runner i na pudełku znalazłem połączenie dwóch logo. Widać tam Jasia Wędrowniczka i Łowcę Androidów.
To niby nic wielkiego, ale nie ukrywam, że sprawiło mi to wielką przyjemność…
Wszystko dlatego, że choć bardzo daleko mi do Harrisona Forda, sam również mogę pochwalić współpracą opisaną w taki sam sposób. Wszystko dzięki niezwykłemu garniturowi Miler Blue, który powstał w ramach współpracy mojej marki odzieżowej Miler Menswear z marką Johnnie Walker Blue Label. Nie mam żadnych wątpliwości, że wizualnie to najatrakcyjniej zrealizowany projekt w jakim do tej pory miałem okazję wziąć udział. Spotkał się on także z wieloma pozytywnymi opiniami z Waszej strony i obejrzały go dziesiątki tysięcy osób –>
I jeszcze coś…
No dobra, po przemyśleniu dodam, że jest jeden Joohnnie Walker, który mógłby konkurować wzornictwem butelki z Blade Runnerem. To Johnie Walker Diamond Jubilee. Być może jest to jednak whisky trochę bardziej kosztowna. Za jedna z sześćdziesięciu istniejących flaszek zapłacić trzeba 180.000 dolarów, ALE jej wzornictwo NAPRAWDĘ robi wrażenie –> klik,klik.