Black Bush to Premium Blend ze stajni Bushmills, który różnią od White Label dwie rzeczy:
- jest w nim więcej whisky słodowej (podobno około 75%),
- whisky słodowa z Black Busha częściowo leżakuje także w beczkach po Oloroso Sherry.
Czasem zastanawiam się czy White Label nie jest po prostu wabikiem na Black Busha. W odpowiednio zakupowym nastroju, niewielka różnica w cenie między tymi whiskey nie byłaby dla mnie żadną przeszkodą 😉
Jak smakuje Black Bush Irish Whiskey?
Typ alkoholu: Irish Whiskey
Wiek: brak informacji o wieku
Oko:
otwierając –>prostopadłościenna butelka z przetłoczeniami i dużą czarną etykietą ze złotymi elementami. Na bokach butelki embossing z datą 1608. Butelka z korkiem, co podnosi jej prestiż.
po nalaniu –> miedziana
Nos: jak każda irlandzka whiskey bardzo delikatna, bardziej złożona niż White Label. Słodka, karmelowa, suszone owoce, lekko winna i lekko ziemista.
Język: oleista, intensywna w smaku, lekko pieprzna i wiśniowa, z czekoladowym, rozgrzewającym finiszem. Dobra whiskey!
ABV: 40%
Cena: ok. 90 PLN



Test Bushmills Black Bush 1608.Moim skromnym zdaniem.
Nos – Dębowy zapach przełamywany nutką sherry
Smak – Pełen smaków, doskonale wyważony,owocowy, lekko maślany
Finisz – Ostry z nutką kakao
Pozdrawiam
Jedena z moich ulubionych premium blend, jakość adekwatna do ceny.
Witam Serdecznie
Ciekawostka o Bushmills Black Bush
Bushmills Black Bush 1608 40% – Pojemności 700,750,1000ml
Bushmills Black Bush 1608 43% – Pojemności 1000ml
Bushmills Black Bush Special Old 40% – Pojemność 700,750ml
Bushmills Black Bush Special Old 43% – Pojemność 1000ml
Pozdrawiam
Prawie zapomniałem jeszcze wersja limitowana w starej manufakturze
Bushmills Black Bush Old Bottling 43% – w pojemności 750ml
Pozdrawiam
[…] Irish Whiskey Black Bush Irish Whiskey Bushmills 10yo Single Malt Irish Whiskey Bushmills 16yo Single Malt Whiskey Greeon Ore 8yo […]
Naprawdę dobra whiskey, zdecydowanie warta sprawdzenia. Spore zaskoczenie, butelka z korkiem w której znajduje się blend? 🙂 Czy to jedyny taki przypadek czy znacie inne? Chyba nigdy z takim się nie spotkałem wcześniej
taki sam korek ma na pewno Wild Turkey, przynajmniej w wersji 50,5 %.
Ale wild turkey to nie jest blend!!!
Oczywiście, że nie!
Najlepsza blended whiskey jaką miałem przyjemność pić. O wiele lepsza niż inne blendy tej kategorii cenowej. O wiele lepsza niż przereklamowany JD.
przyjemna i dobra
Jeżeli chodzi o moje odczucia to w zapachu czuję się nuty shery, dębu, wanilii i wyczuwalny jest też dosyć mocno słód ;D W smaku dość złożona, oleista, nieźle jak na młodą łychę ukryty %, finisz kawowy, przyjemny lecz nie długi.
ogólnie fajna whiskey, wspaniała na wieczorne budżetowe dramiki 🙂 na głowę biję blendy w tej kategorii cenowej a i z nie jednym maltem mogła by stanąć w zawody 🙂
Podzielam opinie przedmówców. Black Bush mile mnie zaskoczył, zwłaszcza w obecnej obniżonej cenie w carrefourze (7 dyszek) – zazwyczaj cena whisky okazuje się być nieco wyższa w sklepie niż ta podana na blogu Pana Tomasza, w tym zaś wypadku sytuacja jest odwrotna.
Zamieszczam również swoją notkę. 🙂
Nos: Sherry. Ciężki, gęsty. Wanilia, wszędobylski karmel, jabłko, świeże ciasto! Jak na blenda naprawdę jest co wąchać.
Podniebienie: Na początku oleista i łagodna. Po chwili wyrazista i zbożowa.
Finisz: Pieprzny, czekoladowy, rozgrzewający. Czekolada z papryczką chilli, może nuta kawy.
Smak tak samo gęsty jak zapach.
Nie powala, jednakże jak na blenda okazuje się być zadziwiająco dobrą zawartością tumblera. No i ten korek! Istna namiastka luksusu! 😀
Czytanie degustacji=piliśmy to samo. 🙂
Bardzo dobry blend, jak na blend to chyba mój ulubiony. Ciekawa butelka z korkiem. Korek i blend myślałem, że to oksymoron. Po słabym białym Bushmills, Black Bush to prawdziwe zaskoczenie. Nos i język mają ucztę. W zapachu delikatna, karmel, jabłecznik. Smak wanilia, czekolada, pojawia się ostrość i szybko znikający finisz.
Nos: melon i wanilia
Podniebienie – ordynarny, wódczany posmak (zboże, słód?), który zniknął po połowie pierwszego kieliszka.
W drugim, dzień później, już niewyczuwalny.
Poza typowymi słodyczami gdzieś tam pojawia się tytoń.
Pijąc ostatnio miałem mieszane wrażenia.
Z jednej strony alkohol ładnie ukryty, delikatna w smaku i zapachu, w sam raz do picia solo – oleista, jakby gęsta.
Wada wg mnie – posmak taki jak mają burbony – nie mogę go do końca przypisać do jednej rzeczy, ale może to wpływ beczki? Jakby nie ten posmak byłaby w top 3 blendów jakie piłem.
BTW czy ktoś wie o jaki smak mi chodzi? Mocno wyczuwałem ją w JD czy JB black. Tu jakby „rozcieńczony” specyficzny smak jaki mają burbony. (osobiście określam go sobie jak połączenie karmelu, kukurydzy i jakiegoś syropu/miodu).
Czy sześć miesięcy w beczce po oloroso cherry to wystarczający okres aby beczka oddała kolor ? czy whiskey ta barwiona jest karmelem ?