Spotkałem dużo osób, które lekko drwiącym głosem mówiły, że nowe wersje 'Laddie’ pojawiają się na rynku jakby ktoś strzelał nimi z karabinu maszynowego. A ja i tak uwielbiam tę destylarnię! Sposób w jakim jest prowadzona, transparentność produkcji i progresywność! To w moim stylu! Dzisiaj degustacja Bruichladdich Rocks!
Jak smakuje Bruichladdich Rocks?
Typ alkoholu: single malt whisky
Wiek: no age statement – Bruichladdich Rocks to mieszanka destylatów z Bruichladdich z różnych roczników.
Oko:
otwierając –> bardzo charakterystyczna butelka. Walcowata, niska z grubym icem, kulista na górze i z krótką szyjką.
po nalaniu –> bursztynowa, co wynika z leżakowania gotowego kupażu w beczkach po czerwonym winie. Bruichladdich Rocks jest whisky wielorocznikową i nie ma w sobie dodatków karmelu. Gdyby nie beczki po czerwonym winie taka whisky nie mogłaby mieć tak ciemnego koloru.
Nos: bardzo nielotna whisky, minimalnie cytrus; wanilia; nad kieliszkiem nie czuć prawie nic!
Język: młoda whisky, bez torfu i dymnych nut, bardzo ostra i pieprzna z przyjemnym karmelowym finiszem o przyzwoitej długości. Prawdę mówiąc…nie odrzuca mnie, ale w kontraście do powyższej historii destylarni jest po prostu przeciętna. I tyle.
ABV: 46%
[…] W tym wypadku nie jest to jednak oznaka młodego wieku whisky, jak w przypadku Bowmore albo Laddie z tego przeglądu. Pieprzność jest tutaj całkowicie pod kontrolą i jest po prostu wpisana w […]
moim zdaniem tkz torfowe są najlepsze czyli z islay i z jura