GlenDronach 33 yo
Pisałem właśnie artykuł o starych whisky do jednej z gazet i przypomniało mi się, że mam jeszcze sampla GlenDronach 33 yo w OB. Wiecie co zrobiłem…
GlenDronach 33 yo to whisky leżakowana całkowicie w beczkach po Oloroso sherry. Bardzo lubię takie whisky, ale z drugiej strony jego moc to tylko 40% co dla miłośników mocnych wrażeń sensorycznych niemal zawsze jest zawodem. Tak czy inaczej takiego drama nie można odpuścić 😀
Jak smakuje ten GlenDronach?
Oko: ciemnobursztynowy
Nos – 23- niezbyt lotna, bardzo przyjemna, owocowa, egzotyka, mandarynki, figi, rodzynki skóry, tytoń. Całe spektrum aromatów od lekkich i słodkich do ciężkich i lekko mrocznych w tle.
Język – 22 – oleista, słodka
Finisz – 22 – złożona, owocowa, orzechowa, ziemista z trwającym rozgrzewającym finiszem opatrzonym lekką goryczką. Obcięta z alkoholu co odbiera jej niestety trochę uroku.
Balans – 22
Total: 89/100
ABV: 40%
Nie powiem, ale GlenDronach od pewnego czasu lekko zawrócił mi w głowie 😉 Piłem ostatnio SC Batch 3, całkiem przyjemny. Pozdrawiam