Jak każda destylarnia, która cieszy się dużą rozpoznawalnością, Laphroaig musi cały czas zaspokajać olbrzymi popyt. To niemal zawsze kończy się ograniczoną liczbą dostępnych beczek oraz zniknięciem wieku z etykiet. Tak pojawiają się edycje NAS (ang. no age statement). Laphroaig Brodir to kolejny NAS, jednak ta edycja jest wyjątkowa.
Co to za whisky?
Z początku trend wypuszczania NASów polegał tylko na wymianie podstawowej edycji z portfolio danej destylarni na edycję NAS. Jednak dzisiaj wersje bez wieku podanego na etykiecie obejmują także pozycje z segmentu premium. Zdarza się nawet, że NASy te bywają droższe niż wersje z deklaracją wieku. Ponieważ destylarnia Laphroaig w ostatnich latach wypuściła na rynek wiele edycji NAS na różnych półkach cenowych, postanowiłem, że warto poddać je degustacji. Między innymi tym wpisem, oceniam czy trend „premium NAS” ma szansę się obronić.
Laphroaig Brodir to wypust z 2015 roku. Pierwotnie skierowany był on wyłącznie na europejski rynek bezcłowy. Obecnie jest jednak dostępny także w tradycyjnym kanale sprzedaży, czyli sklepach z alkoholem. To whisky leżakowana w beczkach po bourbonie, a następnie finiszowana w beczkach po Porto Ruby (coś jak Quinta Ruban, ale jakże inne). Pierwsze edycja Laphroaig Brodir wypuszczona była w 2012 roku. Słowo Brodir oznacza „brat” w języku staronordyjskim, a sam wypust ma podkreślić więź łączącą Szkocję ze Skandynawią.
Jak smakuje Laphroaig Brodir?
Oko – bursztynowa z czerwoną poświatą
Nos – 22 – lotna, potężnie dymna i przełamana słodyczą i owocowością gorzkich cytrusów.
Język – 21 – oleista i słodka
Finisz – 22 – potężnie torfowa, słodka, z lekką pieprznością na końcu, która jednak przyjemnie gaśnie i nie kojarzy się mocno z alkoholem. Jestem na tak, choć w obliczu braku deklaracji wieku cena tej whisky jest dość wysoka.
Balans – 21
Total – 86/100
ABV – 48%
Wypusty NAS destylarni Laphroaig pojawiły się w trzech ostatnich wpisach (Brodir oraz anCUANmór i Select). Według mnie to jasno pokazuje jakie trendy rysują się obecnie w świecie whisky. W najbliższych latach, whisky dywersyfikowana będzie nie jak do tej pory wiekiem, ale charakterem drewna wykorzystanego do leżakowania i finiszowania. Co więcej, edycje “NAS premium” pokazują, że wiek może zniknąć z etykiet, ale aktywne beczki cały czas pozostaną w cenie. Siłą rzeczy, whisky która w nich leżakuje będzie kosztować więcej. Bez wątpienia liderem tej strategii jest marka Macallan, która już daaaawno temu wprowadziła wypusty Gold, Amber, Sienna i Ruby komunikujące jakość whisky za pomocą koloru.
Ciekawi smaku? Laphroaig Brodir jest dostępny w naszym sklepie stacjonarnym w cenie 549 zł!
